Jak terapia Domančića pomogła Ivano Baliciowi powrócić do zdrowia przed finałami Mistrzostw Europy (2008) w piłce ręcznej?
 

Najlepszy wówczas piłkarz ręczny świata, Ivano Balić, doświadczył "cudownego" powrotu do zdrowia dzięki pomocy bioenergoterapeuty Zdenko Domančica z Kranjskiej Góry. Chwilę przed rozpoczęciem finałów Mistrzostw Europy w Norwegii (2008), Balić doznał poważnej kontuzji. Dzięki terapii Domančicia, piłkarz szybko wrócił do zdrowia i mógł pomóc chorwackiej drużynie w walce o medal. 
Balić doznał poważnej kontuzji dwa pełne miesiące przed wyjazdem na Mistrzostwa Europy do Norwegii. Dołączył do przygotowań Červara, ale nie trenował. Nie mógł, bo ból był nie do zniesienia, a wszystkie terapie, na które uczęszczał, a była ich spora ilość - akupunktura, fizjoterapia, psychoterapia - nie dawały rezultatów. Mówiono, że Ivano bez zastrzeżeń przyjął każdą propozycję i skierował się do każdego, kto mógłby mu pomóc w grze dla Chorwacji w Norwegii. Wtedy, na trzy dni przed wyjazdem do Norwegii, pierwsi reprezentanci Chorwacji w piłce ręcznej przypomnieli sobie, że w Kranjskiej Górze pracuje uzdrowiciel Zdenko Domančić z Zadry, który zajmuje się tą praktyką od 30 lat. Wiedzieli, że pomógł wielu ludziom, a największą rekomendacją było to, że jego zdolności lecznicze wykorzystała osoba spokrewniona z kimś z czołówki kadry narodowej. Balić i jego kolega z drużyny, Vedran Zrnić, udali się do Kranjskiej Góry na terapię trzy dni przed wyjazdem do Norwegii. Mimo że Balić nie mógł dokończyć terapii na miejscu, kontynuował ją na odległość podczas turnieju (w bioenergoterapii odległość nie jest przeszkodą w leczeniu, a terapia odbywa się poprzez nawiązanie kontaktu energetycznego). Domančić, mając wieloletnie doświadczenie w uzdrawianiu, nie uważał  swojej pracy za cudotwórczą i tak jest do dziś. Uważa, że energia, którą wykorzystuje, jest dostępna dla każdego, a jego rola polega na równoważeniu potencjału energetycznego w organizmie. Mimo to, uzdrowienie Balicia stało się głośne i przyciągnęło uwagę mediów i opinii publicznej.
W efekcie Dzięki terapii Domančicia, Balić szybko powrócił do zdrowia i mógł wziąć udział w Mistrzostwach Europy. Jego powrót do gry był kluczowy dla sukcesu chorwackiej drużyny, która zdobyła kolejny medal. Balic publicznie podziękował Domančiciowi za pomoc w powrocie do zdrowia, co jeszcze bardziej zwiększyło zainteresowanie jego terapią. 

Dziękuję Ci za wszystko! Gdyby nie Ty, nie byłoby mnie tutaj, podobnie jak Chorwacji w półfinale! - Tak brzmiał sms wysłany przez najlepszego zawodnika świata Ivano Balicia do Zdenka Domančicia po pojedynku z Norwegią i wygranym półfinale mistrzostw Europy w piłce ręcznej.