Słowo bioenergia pochodzi od greckich słów bios (życie) i energos (aktywny) i oznacza energię życia, dającą siłę do funkcjonowania wszystkim organizmom żywym. Na przestrzeni wieków i różnych kultur, określało się ją różnymi synonimami: energia chi, prana, bioplazma, energia witalna, siła życiowa, energia uniwersalna, kosmiczna i inne.
Bioenergoterapia
Bioenergia
Bioenergoterapia polega na mobilizowaniu układu odpornościowego pacjenta przez stymulację polem bioenergii – subtelnej energii o wysokiej częstotliwości. Polega na zastosowaniu przez terapeutę odpowiednich ruchów rąk, ich napięcia lub rozluźnienia, kombinacji pozycji lub/ i sekwencji powtórzeń.
Bioterapia dociera do podłoża choroby. Jej celem jest przywrócenie harmonii w biopolu pacjenta, co owocuje zmniejszeniem lub zupełnym wyeliminowaniem dolegliwości zdrowotnych. Bioterapia wspomaga także proces odbudowywania osobowości, umożliwiając bardziej świadome i otwarte podejście do rzeczywistości.
Bioenergia jest wszędzie. To istota siły życiowej. Człowiek to istota bioenergetyczna. Rzeczywistość obiektów stałych przeciwstawiona ulotnym duchowym przestrzeniom runęła razem z odkryciem fizyków, stwierdzającym, że cząsteczki mogą być jednocześnie falami. To pozwoliło inaczej spojrzeć na świat materialny. Współcześni naukowcy kwantowi powiedzieliby, że wszystko, łącznie z ciałem człowieka, jest falą, częstotliwością, a materialny świat to jedynie obraz – coś jak hologram w nieskończonym polu energetycznym. Ludzkie ciało nie ma materialnej natury, jego natura jest energetyczna, ciało fizyczne to po prostu zwolniona, skrystalizowana forma energii.
Często podczas leczenia moich pacjentów, wydawało mi się, że moje ręce mają dziwną zdolność do wyciągania i usuwania bólu i pewnych zanieczyszczeń z dotkniętych części ciała. – Hipokrates
Jesteśmy istotami wielowymiarowymi, elektromagnetycznymi i jak wszystko wokół mamy swoją energię.
Istnieją energie o różnej częstotliwości, a ludzkie ciało i jego narządy emitują jednocześnie różnorakie wibracje. Trwają badania nad polami energii otaczającymi ludzkie ciało i inne obiekty. Fale energetyczne są emitowane przez ludzi, ale też płyną do nas z zewnątrz: ze środowiska, przedmiotów, które nas otaczają, świata ożywionego i nieożywionego. Jedne fale są bardziej korzystne dla organizmów żywych, a inne mniej. Część z nich wytwarzana jest przez działalność ludzi np. fale radiowe, telewizyjne, GPS i fale radarowe i, jak nietrudno się domyślić, nie mają one prozdrowotnych właściwości. W połowie XX wieku odkryto zjawisko nazwane rezonansem Schumanna. Zauważono, że w wyniku wyładowań atmosferycznych w sferze pomiędzy jonosferą a ziemią powstaje wibracja, która jest określana elektromagnetyczną częstotliwością Ziemi. Wówczas wynosiła ona 7,86 Hz, tyle samo Hz wynosi częstotliwość fal alfa emitowanych przez ludzki mózg w stanie głębokiego relaksu i odprężenia. Ta elektroniczna częstotliwość Ziemi w ostatnich latach zaczęła skakać, co można interpretować na wiele sposobów. Faktem jest, że działanie fal alfa działa na człowieka odprężająco, harmonizująco, ale także kreatywnie oraz refleksyjnie. Uzdrowiciele oraz osoby medytujące czy modlące się, emitują energię o częstotliwości fal alfa. Ludzie z nią zsynchronizowani, systematycznie poddający się jej działaniu, znajdują się więc w obszarze częstotliwości leczniczej.
Bioenergoterapeuta
Bioenergoterapeuta stwarza dogodne warunki do bezpośredniego kontaktu pacjenta z falą bioenergii i zawartą w niej informacją. Ciało, nakierowane by ponownie odczytać i zaimplementować sobie informację o zdrowiu, zaczyna samo siebie leczyć. I na tym polega zadanie bioenergoterapeuty – na stymulacji ciała do samoleczenia.
Jak działa bioenergoterapia?
Jak działa bioenergoterapia trudno wyrokować, być może efekt ten przypomina znaną w mikroświecie teleportację kwantową - gdy stan (polaryzacja) fotonu przenosi się na inny odległy foton. W konsekwencji istnieje - co najmniej w kwantowym obszarze - możliwość przeniesienia właściwości jednego obiektu na inny. Oznacza to, że właściwości obiektu nie stanowią jego immanentnej charakterystyki. Badania pozostawiam jednak naukowcom, wierząc w ich dobre intencje.