top of page

Badania naukowe

Metoda Domančića jako jedyna wśród metod bioenergoterapii została udowodniona naukowo. Pomijając już badania Komisji Naukowej z 1985 roku, Zdenko Domančić uczestniczył w wielu podobnych doświadczeniach. W Lublanie przeprowadzono z jego udziałem badanie fizycznego wpływu bioenergii na kryształy węglanu wapnia (kalcytu). Pod wpływem wiązki bioenergii zwykłe kryształy zmieniały się i przybierały „żywe” kształty: kwiatów, liści. Stwierdzono wówczas, że pod wpływem bioenergii woda może zmienić swoje właściwości strukturalne aż o 51%. Badania te udowodniły tezę, że bioenergia to energia niosąca informację, a myśli, które wysyłamy, mogą wpływać na stan i jakość zarówno naszych ciał, jak wszelkich organizmów żywych, których się tyczą. Również w Lublanie, w 2007 roku, Domančić wziął udział w doświadczeniach laboratoryjnych przeprowadzonych w Instytucie Onkologii, gdzie zespół badaczy obserwował wpływ bioenergii na najbardziej złośliwe tkanki rakowe. Ilość kolonii komórek złośliwych już po dziesięciu minutach od rozpoczęcia oddziaływania bioenergią spadła przeciętnie o 20%, a efekty badań zostały określone „zaskakującymi”. Brał również udział badaniach nad AIDS przeprowadzonych przez Uniwersytet Stanford. Fizyczny wpływ bioenergii kierowanej przez Domančića badano w USA oraz na Uniwersytecie Ben Gurion w Izraelu.

Odkrycie mechanizmów działania bioenergii nie jest kwestią akademicką, ale bardzo palącym problemem praktycznym dla wielu chorych. W Słowenii na przykład połowa zgonów każdego roku spowodowana jest chorobami sercowo-naczyniowymi. Wielu chorych ma dławicę piersiową, jest po zawale albo udarze mózgu. Pojawia się praktyczne pytanie: jak bioenergia wpływa na te choroby? Wielu wierzy w skuteczność leczenia także w tych konkretnych przypadkach. Pytanie to jest istotne dla chorych, natomiast dla producentów leków i aparatów zapewne mniej. – prof. Radovan Starc, „Leczenie bioenergią według metody Zdenka Domančića”.

Badania GANGRENA

GANGRENA 

Wydarzeniem, po którym świat usłyszał o Zdenko Domančiću, był transmitowany w mediach eksperyment, dotyczący leczenia chorych z gangreną typu wilgotnego. Badania przeprowadzono w Zagrzebiu zaraz po tym, jak sąd w Zadarze wydał orzeczenie o niemedyczności metody i zakazał Domančićowi praktyki leczniczej. Wkrótce po tym doszło do testów klinicznych przeprowadzonych przez Międzynarodową Komisję Naukową. Stwierdzono wówczas 100% skuteczność uzdrawiania gangreny bioenergią – wszyscy chorzy stanęli na nogach, odnotowując olbrzymią poprawę zdrowia. W efekcie transmitowania badań przez ogólnokrajowe media, Domančić zyskał sławę uzdrowiciela, zaś chorzy – alternatywną metodę leczenia tak źle rokującej choroby.

 

Gangrena – martwica tkanek – pojawia się, gdy dojdzie do zakażenia rany bądź trwałego uszkodzenia jakiejś tkanki, np. przez zmiażdżenie, odmrożenie, oparzenie (braku lub ograniczonego dopływu krwi). To częsta konsekwencja nieleczonej lub nieodpowiednio leczonej cukrzycy oraz miażdżycy – gdy dochodzi do zwężenia tętnic, a dopływ krwi do tkanek jest znikomy lub żaden. Gangrena może zająć dowolną część ciała, jednak najczęściej pojawia się w okolicy kończyn dolnych, dłoni oraz stóp (palce) czy przedramion. Może zaatakować również narządy wewnętrzne. Wyróżniamy gangrenę wilgotną i suchą. Wilgotna jest łatwa do zdiagnozowania, u chorego można zauważyć proces gnicia tkanek, spowodowany namnażaniem się chorobotwórczych drobnoustrojów (zakażenie rany). Sucha nie jest spowodowana obecnością bakterii, tylko brakiem dopływu krwi do tkanek (cukrzyca, miażdżyca, odmrożenia, zakrzepy). Tkanki wówczas nie gniją, tylko wysychają. Wilgotna gangrena jest skutkiem zakażenia suchej, gdy ograniczony lub przerwany przepływ krwi powoduje namnażanie się bakterii, a przy źle działającym krążeniu i układzie odpornościowym organizm jest bezsilny – nie może zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji.

 

Konwencjonalne leczenie gangreny przynosi znikome efekty, często kończąc się amputacją chorej kończyny, a nawet śmiercią pacjenta. Statystyki mówią, że ponad 60% amputacji kończyn dolnych, niewynikających z urazów, spowodowanych jest przez cukrzycę. Szanse na przeżycie pacjenta z gangreną również nie są duże – w wypadku suchej gangreny większe, niż w wypadku wilgotnej. 25% chorych umiera z powodu gangreny gazowej (odmiana wilgotnej) – jeśli nie było chorób współistniejących, i 69% - jeśli były. To bardzo alarmujące dane, mówiące, że współczesna medycyna konwencjonalna nie znalazła dotąd skutecznej metody leczenia tego bolesnego i przykrego schorzenia.

Przeprowadzony w 1984 roku eksperyment wykazał, że 100% chorych na gangrenę cukrzycową typu wilgotnego, na których zastosowano leczenie bioenergią, zostało uleczonych. Z obserwacji Komisji wyniknęło, że bioterapia metodą Zdenko Domančića wpłynęła na przyspieszenie krążenia w zdegenerowanym obszarze ciała, zmniejszenie opuchlizny i zminimalizowanie stanu zapalanego, a tym samym bólu. Musiał nastąpić również rozwój bocznych naczyń krwionośnych (doszło do odżywienia i dotlenienia tkanek), zauważono przyspieszenie procesu gojenia się ran i owrzodzeń, ocieplenie chorych kończyn oraz ogólne wzmocnienie układu immunologicznego. Chorzy mogli stanąć na nogach i chodzić już następnego dnia po terapii. Ani jeden chory, dotąd skazany na amputację lub śmierć, po zastosowaniu terapii bioenergią, nie potrzebował zewnętrznej ingerencji w ciało – operacji.

Mimo spektakularnych wyników eksperymentu, z powodu braku naukowych wyjaśnień co do zasad jej działania, medycyna konwencjonalna nie zdecydowała się włączyć leczenia bioenergią do oficjalnego leczenia.

Teoretycznie, opierając się na widocznych skutkach terapii bioenergią, można przyjąć, że:

- terapia bioenergią powoduje zwiększenie przepływu krwi – polepszenie krążenia – i ukrwienia tkanek

- terapia bioenergią wpływa na wzmocnienie systemu odpornościowego

- terapia bioenergią oddziałuje na szybsze gojenie, być może przez przyspieszenie reakcji chemicznych.

Medycyna w Słowenii zdecydowała się połączyć obie metody – akademicką i bioenergetyczną – i stosuje je w oficjalnym leczeniu gangreny. Więcej o eksperymencie można przeczytać w książce Drazena Jakcina pt. „Uzdrowiciel Domančić, leczenie bioenergią – raport z badania naukowego”.

Badania KOMÓRKI RAKOWE

KOMÓRKI RAKOWE

W 2007 roku Zdenko Domančić wziął udział w badaniach wpływu bioenergii na najbardziej złośliwe komórki rakowe. Przeprowadzono je w Instytucie Onkologii w Lublanie (2007) pod okiem najlepszych fachowców w dziedzinie onkologii. Doświadczenie polegało na oddziaływaniu bioenergią na różne komórki rakowe – komórki nabłonka, raka jajnika, raka jelita grubego, czerniaka skóry oraz mięsaka. Proces obserwowano pod mikroskopem, badając zmiany zachodzące w liczebności kolonii oraz samej budowie komórek. Próbowano ustalić, w jakim czasie po zaaplikowaniu dawki bioenergii, komórki ulegają metamorfozie. Badano także różnice pomiędzy zmianami, jakie zaszły po zabiegu wykonanym przez Domančića i amatorów w przesyłaniu energii. Wnioski były zdumiewające.

 

Badania wykazały, że złośliwe komórki rakowe, poddane oddziaływaniu bioenergii Domančića, ulegały destrukcji. Po prostu wybuchały – rozpadały się. Tymczasem zdrowe komórki pozostawały bez zmian. Zupełnie jakby bioenergia wyposażona była w informację, jak powinna działać i na co. Umieszczenie komórek w probówce nie miało żadnego znaczenia, bioenergia działała bezpośrednio na nie, bez względu na dystans czy fizyczne przeszkody. Wykluczono wówczas efekt placebo – odwieczny zarzut w stronę bioenergoterapii – ponieważ w badaniu nie uczestniczył sam chory, jego mózg, krew ani nerwy. Podczas eksperymentu udało się stwierdzić znaczne zredukowanie kolonii komórek złośliwych. W trakcie 10-minutowej sesji ich ilość została zredukowana o 20%. Ilość zdrowych komórek umieszczonych w probówkach nie uległa zmianie. Bioenergia działała więc selektywnie. Udało się również ustalić, że 10-minutowa sesja to optymalna jednorazowa dawka bioenergii, skrócony lub wydłużony czas promieniowania bioenergią dawał słabsze rezultaty. Sesje takie można i należałoby powtarzać dla jak najlepszych efektów, i tak właśnie przebiega terapia metodą Domančića, podzielona jest na kilka 10-15 minutowych sesji.

 

Podobnie jak w przypadku badań nad gangreną, naukowcy nie włączyli jej do oficjalnego leczenia. Nauce pozostaje wytłumaczenie skuteczności tej metody, by chorzy mogli w legalny, uznany i kompleksowy sposób z niej korzystać – również w obrębie leczenia oficjalnego.

 

Odkrycie mechanizmów działania bioenergii nie jest kwestią akademicką, ale bardzo palącym problemem praktycznym dla wielu chorych. W Słowenii na przykład połowa zgonów każdego roku spowodowana jest chorobami sercowo-naczyniowymi. Wielu chorych ma dławicę piersiową, jest po zawale albo udarze mózgu. Pojawia się praktyczne pytanie: jak bioenergia wpływa na te choroby? Wielu wierzy w skuteczność leczenia także w tych konkretnych przypadkach. Pytanie to jest istotne dla chorych, natomiast dla producentów leków i aparatów zapewne mniej. – prof. Radovan Starc, „Leczenie bioenergią według metody Zdenka Domančića”.

Badana WĘGLAN WAPNIA

WĘGLAN WAPNIA

W 2003 roku Zdenko Domančić wziął udział w badaniu fizycznego wpływu na kryształy węglanu wapnia – kalcytu. Badania przeprowadzono w Instytucie Badawczo-Naukowym im. Józefa Stalina w Lublanie. Kryształy kalcytu umieszczono w roztworze wodnym i osadzono w probówce krzemowej. Kalcyt jest minerałem z gromady węglanów, buduje on kryształy izomeryczne, tabliczkowe, a także słupkowe czy igiełkowe. Kryształ został wybrany do badań, ponieważ ma naturę żywego systemu w fazie wzrostu, podatnego na nowe informacje.

 

Tak sporządzony roztwór poddano działaniu bioenergii wysłanej przez Domančića i obserwowano reakcje zachodzące pod mikroskopem. W badaniu użyto mikroskopu elektronowego, charakteryzującego się około 100 razy wyższą rozdzielczością od mikroskopu optycznego oraz dużą głębią ostrości. W efekcie daną strukturę można było powiększyć co najmniej 100.000 razy i obejrzeć w trójwymiarowym ujęciu.

Badanie ujawniło, że pod wpływem przesłanej bioenergii, kryształy zmieniały kształty, przybierając finezyjne wzory kwiatów, liści, gałązek, fraktali. Kryształy nawiązywały do żywych form objawiających się w przyrodzie, przeobrażając się z prostych czworoboków w maleńkie dzieła natury. Ich forma była doprecyzowana w najdrobniejszych szczegółach, na powierzchni liści można było ujrzeć rowki, nerwy, blaszki – zupełnie jak u prawdziwej rośliny.

W Instytucie Jozefa Stefana w Lublanie badano też inne wpływy bioenergii, stwierdzono na przykład, że woda butelkowana, potraktowana wiązką bioenergii zmienia swoje właściwości strukturalne aż o 51%. Masaru Emoto i jego głośne eksperymenty z wodą wykazały podobne wnioski. Krople wody poddawane zostały wpływowi różnych słów, emocji, modlitwy, następnie zamrażano ją i obserwowano jej kryształki. Woda okazała się reagować na myśli i słowa i w zależności od ich nacechowania, przybierała kształty symetryczne i harmonijne (miłość, szczęście, wiara, nadzieja) lub poszarpane i chaotyczne (nienawiść, zazdrość, złość).

Bioenergia okazuje się być poinformowaną energią, niosącą treść zgodnie z intencją transmitującego. Wynikają z tego równoległe wnioski, do przemyślania według własnej intuicji i logiki.

Wszystko jest wibracją, energia jest wibracją. Czym jest wibracja? Wibracja jest życiem – Masaru Emoto.

Pasek na dół strony.png
bottom of page