Na początku mojej kariery badacza naukowego i profesora w szkole medycznej aktywnie popierałem pogląd mówiący, że ludzkie ciało jest „biochemiczną maszyną 'zaprogramowaną’ przez geny”. My, naukowcy, sądziliśmy, że nasze moce, takie jak zdolności artystyczne lub intelektualne, i nasze słabości, takie jak choroba sercowo-naczyniowa, rak albo depresja, reprezentują cechy, które były wcześniej zaprogramowane w naszych genach. Odtąd postrzegałem cechy życia i niedobory, jak również stan naszego zdrowia o nasze słabości jako zaledwie odbicie naszej dziedziczności.
Do niedawna sądzono, że geny same się aktualizowały… że mogły się „same włączać i wyłączać”. Takie zachowanie jest wymagane, żeby geny mogły kontrolować biologię. Choć w aktualnych kursach biologicznych i podręcznikach nadal podkreślana jest władza genów, w wiodącej gałęzi nauki o komórkach pojawiło się radykalnie nowe rozumowanie. Teraz powszechnie się uznaje, że to środowisko, a w szczególności nasza percepcja (interpretacja) środowiska, bezpośrednio kontroluje działalność naszych genów. Działalność genów jest kontrolowana przez środowisko za pomocą procesu zwanego kontrolą epigenetyczną.
Ta nowa perspektywa ludzkiej biologii nie postrzega ciała jako wyłącznie urządzenia mechanicznego, ale raczej włącza również rolę umysłu i ducha. Ten przełom w biologii jest fundamentalny w kwestii leczenia, ponieważ uznaje, że kiedy zmieniamy naszą percepcję lub wiarę, to wysyłamy do naszych komórek całkowicie odmienne wiadomości i przeprogramowujemy ich wyrażenie. Nowa biologia ujawnia, dlaczego ludzie mogą mieć spontaniczne remisje lub odzyskiwać zdrowie po urazach, po których uznano ich za niepełnosprawnych do końca życia.
Funkcjonalne części ciała są indywidualnymi komórkami, z których składa się nasze ciało. Chociaż każda komórka jest naturalnie inteligentna i potrafi sama przeżyć, gdy zostanie oddzielona od ciała, w ciele każda komórka zrzeka się swojej indywidualności i staje się członkiem wielokomórkowej społeczności. Ciało tak naprawdę reprezentuje kooperatywny wysiłek społeczności składającej się z około pięćdziesięciu trylionów pojedynczych komórek. Zgodnie z definicją, społeczność jest organizacją osób oddanych popieraniu współdzielonej wizji. W konsekwencji, kiedy każda komórka jest wolnym i żywym bytem, wówczas społeczność cielesna wykonuje życzenia i zamiary swojego „głosu centralnego”, czyli postaci, którą my postrzegamy jako umysł i ducha.
Gdy umysł spostrzega, że środowisko jest bezpieczne i wspierające, komórki zajęte są wzrostem i utrzymaniem ciała. W stresujących sytuacjach komórki zrzekają się swoich normalnych funkcji i przyjmują defensywną „ochronną” postawę. Zasoby energii ciała, zwykle podtrzymujące wzrost, są kierowane do systemów odpowiedzialnych za zapewnienie ochrony w czasie stresu. Po prostu procesy wzrostu są ograniczane lub wstrzymywane [przy włączonym] systemie stresu. Gdy nasze systemy mogą się przystosować w okresie krótkotrwałego stresu, przedłużający się lub chroniczny stres osłabia je, ponieważ zapotrzebowanie na energię koliduje z wymaganiem utrzymania ciała, co w konsekwencji prowadzi do zaburzeń i choroby.
Zasadniczym źródłem stresu jest systemowy „głos centralny”, czyli umysł. Umysł jest jak kierowca pojazdu. Przy dobrych umiejętnościach kierowcy, pojazd może być [dobrze] utrzymany i mieć przez całe życie dobre osiągi. Mając kiepskiego kierowcę, pojazd staje się wrakiem zaśmiecającym pobocze drogi lub ląduje na złomowisku. Jeśli posiądziemy dobre „umiejętności kierowcy” w kwestii zarządzania naszymi zachowaniami i postępowaniu z naszymi emocjami, wtedy powinniśmy wieść długie, szczęśliwe i produktywne życie. W kontraście, posiadając niewłaściwe zachowania i patologicznie postępując z emocjami, niczym zły kierowca wpędzamy w stres nasz komórkowy „pojazd”, zakłócając jego osiągi i powodując awarię.
Czy jesteś dobrym, czy złym kierowcą? Zanim odpowiesz na to pytanie, uświadom sobie, że istnieją dwa oddzielne umysły, tworzące kontrolujący ciało „głos centralny”. Świadomy umysł (czyli jaźń) oznacza myślenie w kategorii „ty”, jest to twórczy umysł, wyrażający wolną wolę. Jego partnerem pomocniczym jest podświadomy umysł, wspaniały komputer posiadający bazę zaprogramowanych zachowań. Niektóre programy wywodzą się z genetyki, są to nasze instynkty i reprezentują one naszą naturę. Jednakże ogromna większość podświadomych programów jest nabywana poprzez nasze uczące doświadczenia rozwojowe, te programy reprezentują pożywienie.
Podświadomy umysł nie jest miejscem [działania] rozumowania lub twórczej świadomości, jest to tylko urządzenie ściśle reagujące na bodźce. Kiedy zostanie spostrzeżony sygnał środowiskowy, to wtedy podświadomy umysł refleksyjnie uaktywnia zgromadzoną wcześniej behawioralną odpowiedź… nie jest tu wymagane żadne myślenie. Podświadomy umysł jest programowalnym automatycznym pilotem, który może prowadzić pojazd bez obserwacji lub świadomości pilota – świadomego umysłu. Kiedy podświadomy automatyczny pilot kontroluje zachowanie, wówczas świadomość jest wolna i może śnić o przyszłości lub przeglądać przeszłość.
Skuteczność dwuumysłowego systemu jest zdefiniowana przez jakość programów zgromadzonych w podświadomym umyśle. Zasadniczo jest to osoba, która nauczyła cię modelować twoje umiejętności kierowcy. Na przykład, jeśli jesteś nauczony, by jechać z jedną stopą na gazie, a drugą na hamulcu, to obojętnie ile posiadałbyś pojazdów, w każdym po jakimś czasie spowodujesz zużycie hamulca i awarię silnika. Podobnie jeśli nasz podświadomy umysł ma zaprogramowaną niewłaściwą odpowiedź behawioralną na doświadczenia życiowe, wtedy nasze suboptymalne „umiejętności kierowcy” przyczynią się do życiowej klęski i oparzenia się w zetknięciu z doświadczeniem. Na przykład chorobę sercowo-naczyniową, główną przyczynę śmierci, można bezpośrednio przypisać do behawioralnych programów, które źle kierują odpowiedzią ciała na stres.
NOWA BIOLOGIA
Czy jesteś dobrym, czy złym kierowcą? Odpowiedź jest trudna, bo w naszym świadomym twórczym umyśle możemy siebie uważać za dobrych kierowców, jednakże samosabotażujące lub ograniczające programy behawioralne w naszym podświadomym umyśle niepostrzeżenie podkopują nasze wysiłki. Jesteśmy świadomie nieświadomi naszych podstawowych percepcji lub przekonań o życiu. Powód jest taki, że mózg prenatalny i noworodkowy operuje predominująco w zakresie dal delta i theta przez pierwsze sześć lat naszego życia. Ten niski poziom aktywności mózgu jest nazywany stanem hipnagogicznym. Znajdując się w tym hipnagogicznym transie, dziecko nie musi być aktywnie trenowane przez swoich rodziców, ponieważ otrzymuje swoje programy behawioralne po prostu obserwując rodziców, rodzeństwa, rówieśników, i nauczycieli. Czy twoje wczesne doświadczenia rozwojowe dostarczyły ci dobrych modeli zachowań do używania ich w procesie rozwoju twojego własnego życia?
Przez pierwsze sześć lat życia dziecko nieświadomie nabywa behawioralny repertuar, którego potrzebuje, by stać się funkcjonalnym członkiem społeczeństwa. Jakby tego było mało, podświadomy umysł dziecka również pobiera przekonania wiążące się z jaźnią. Kiedy rodzic mówi małemu dziecku, że jest głupie, nie zasługuje na coś lub karci je w inny sposób, to również jest to zapisywane w podświadomym umyśle dziecka jako „fakt”. Te nabyte przekonania formują „głos centralny” kontrolujący los komórkowej społeczności ciała. Kiedy świadomy umysł może utrzymywać czyjąś jaźń w wysokiej kondycji, to potężniejszy umysł może w tym samym czasie wykazywać zachowania samodestrukcyjne.
Podstępna część mechanizmu automatycznego pilota wygląda tak, że podświadome zachowania są zaprogramowane w taki sposób, że uaktywniają się bez kontroli lub obserwacji ze strony świadomej jaźni. Odkąd większość naszych zachowań znajduje się pod kontrolą świadomego umysłu, wówczas rzadko je obserwujemy lub nie wiemy, że są aktywne. Gdy twój świadomy umysł dostrzeże, że jesteś dobrym kierowcą, umysł podświadomy, który przez większość czasu kontroluje dłonie kierowcy, może sprowadzić cię na drogę prowadzącą do ruiny.
Zostaliśmy doprowadzeni do tego, że sądzimy, że używając siły woli możemy ominąć negatywne programy naszego podświadomego umysłu. niestety, robiąc to, musisz naprawdę podkreślić słowo „siła”, ponieważ musisz stale czuwać nad swoim własnym zachowaniem. Wystarczy moment nieuwagi, by podświadomy umysł automatycznie się włączył i uaktywnił swoje zapisane wcześniej, oparte na doświadczeniach, programy.
Podświadomy umysł naprawdę jest taśmowym graczem. W podświadomym umyśle, przeglądającym behawioralne taśmy, nie ma żadnego bytu obserwującego. Podświadomość jest maszyną zapodającą nagrania z playbacku, w której dostrzeżone bodźce powodują uaktywnienie się wstępnie zaprogramowanych zachowań. Faktycznie, ludzie, widząc jak aktywują się ich własne podświadome programy, mówią czasami coś w stylu „Ten koleś tylko wcisnął moje przyciski!”.
W przeciwieństwie do mocy świadomego umysłu, umysł podświadomy jest miliony razy potężniejszym procesorem informacji. Także dlatego neurolodzy podkreślają, że świadomy umysł wytwarza 5% lub nawet mniej kognitywnej aktywności w ciągu dnia. 95 do 99% naszych zachowań wywodzi się bezpośrednio z podświadomości. Odtąd użycie określenia „moc” w znaczeniu siła woli oznacza dla świadomego umysłu duży wysiłek przy prowadzeniu rachunków podświadomych zachowań. Pozytywne myślenie przynosi efekty, jeśli podświadomość wspiera świadome zamiary.
Problem z próbą przeprogramowania podświadomości jest taki, że nie zdołamy zrozumieć, że odtwarza ona behawioralne „taśmy”. By zrozumieć, dlaczego świadoma świadomość niechętnie zmienia podświadome programy, rozważmy tę pouczającą analogię: przynoszę ci kasety, ty je wkładasz do odtwarzacza i włączasz odtwarzanie. Gdy kaseta odtwarza program, ty orientujesz się, że go nie lubisz. Krzyczysz więc na odtwarzacz, by zmienił program, prosisz, by zagrał coś innego. Po chwili, nie słysząc odpowiedzi, wrzeszczysz głośniej i jeszcze bardziej denerwujesz się na twój odtwarzacz, ponieważ on nie odpowiada na twoją prośbę. Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, zaczynasz prosić Boga o pomoc w zmianie programu. Konkluzja jest prosta, obojętnie jak głośno być nie wrzeszczał, magnetofon i tak nie zmieni programu. Aby zmienić nagrany na kasecie program, musisz wcisnąć przycisk nagrywania i dopiero wtedy możesz wprowadzić do programu pożądane zmiany.
Z tego problemu są dwa wyjścia. Po pierwsze, możemy stać się bardziej świadomi i mniej polegać na zautomatyzowanych podświadomych programach. Będąc w pełni świadomi, stajemy się bardziej mistrzami naszych losów, niż „ofiarami” naszych programów. ta ścieżka podobna jest do buddyjskiej uważności oddychania (po angielsku „mindfulness”). Po drugie, możemy użyć rozmaitych nowych modalności psychologii energii, które umożliwiają szybkie i głębokie przeprogramowanie ograniczeń podświadomych przekonań. Te nowe modalności energii dostarczają zdolności do ponownego zapisania ograniczeń percepcji (przekonań) i sabotażu zachowań przy użyciu procesów, które są mechanicznie podobne do wciśnięcia przycisku nagrywania w odtwarzaczu podświadomego umysłu. Posiadając świadomą świadomość, możemy aktywnie przekształcić charakter naszego życia na taki, dzięki któremu będzie ono wypełnione miłością, zdrowiem i pomyślnością. Użycie tych nowych modalności dostarcza klucz do osobistego wzrostu i przemiany. Rozmaitość modalności psychologii energii, takich jak Psych-K, Holograficzne Remodelowanie (Holographic Repatterning) czy Rozmowa Z Ciałem (BodyTalk), to tylko jedne z bardzo wielu programów, jakie można znaleźć w Sieci.
Bruce Lipton – Nowa Biologia: Umysł ponad genami | Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios
Comments